Zimą Gorce stają się jak większość naszych gór bardziej przystępne dla osób nie przepadających za ściskiem na szlaku i tabunem wycieczek szkolnych sprowadzających zwykłego turystę do roli poszukiwacza wolnego kawałka schroniskowej gleby. W schronisku na Turbaczu raptem kilka osób a w górach nie spotkałem przez tydzień nikogo… W zasadzie była to wyprawa pt. „Ja i moje narty śladowe”. Gorce oferują jedne z najlepszych w Polsce warunków dla turystyki narciarskiej. Zawsze są tu rewelacyjne bądź przyzwoite warunki śniegowe, niezbyt wielkie nachylenie terenu pozwala na swobodne podchodzenie z wykorzystaniem łuski a niezliczona ilość hal znajdujących się na szlaku zapewnia fantastyczne zjazdy w puchu i oferuje najlepsze widoki na Tatry.
Bogdan Frączek
autor relacji i zdjęć