Świetne informacje dotarły do nas z Austrii. Podczas swojego drugiego pobytu w Silvrettcie Maciek Kalita przeszedł swoje pierwsze 8B/B+ – More Shining. Boulder ten jako pierwszy w 2009r przeszedł Bernd Zangerl, przy problemie początkowo została postawiona wycena 8B+. Kolejne przejścia zweryfikowały jednak wycenę boulderu na 8B/B+. More Shining zbiera w sobie trudności pierwszego cruxa słynnego Memento 8B+ (Memento ma dwa cruxy, początek i koordynacyjną bańkę, oddzielone łatwymi ruchami) oraz końcówkę Shining’a wycenionego na 8A. Jednym z najtrudniejszych ruchów na boulderze jest masywne wejście w plecy, które łączy oba bouldery. Ruch ten kilkukrotnie zatrzymał Maćka. O tym co Maciek myśli o swoim przejściu przeczytacie poniżej.
Początkowo nie chciałem wstawiać się w More Shining ponieważ myślałem, że jest to raczej Mement „dla leszczy” :). Przejście w Shininga z pozoru wyglądało łatwo a nie interesowało mnie robienie czegoś wciśniętego na siłę. Jednak podczas jednej z sesji spróbowałem co ten problem proponuje. Okazało się, że połączenie dokłada realnych trudności a jego wysięgowy charakter to dodatkowe wyzwanie. MS można według mnie podzielić na 3 oddzielne części. Pierwsze dwa ruchy z Memento same w sobie stanowią trudność za około 8A+, następnie przejście w Shining (od 2 do 4 ruchów w zależności od parametru) za 8A po czym pozostaje jeszcze łatwa ale wciąż trzymająca końcówka Shininga za 7B, może B+. Trudności boulderu koncentrują się zatem na 4-6 ruchach. Pierwszy raz zrobiłem tak siłową linię i dzięki temu jeszcze nigdy nie czułem tak dużej satysfakcji płynącej z pokonania problemu jak przy wdrapywaniu się na top More Shining. Jest to z pewnością najtrudniejszy boulder jaki dotychczas robiłem.
Maciek Smolnik
fot. Maciek Smolnik i Maciek Dobrzański